Chodząc codziennie po mieście, spotykamy obce nam osoby, przewija się masa tych osób.
Każda z tych osób ma swoją, indywidualną historię, o której my, ani żadna inna obca osoba nie mamy p niej zielonego pojęcia. Wiele można odczytać po oczach człowieka, często nawet po zwykłym powiedzeniu dzień dobry, może mieć w głowie czy ta osoba jest szczęśliwa, czy może cierpi.
Często więcej życzliwości ma w sobie osoba, która ma duże problemy, spotykałam się wiele razy z takimi sytuacjami, że osoby, które na prawdę w środku cierpią to serca mają wielkie, tak samo jak uśmiech na twarzy.
W moim życiu nie było sytuacji, w której ktoś na ulicy by się do mnie uśmiechnął a ja bym tego nie odwzajemniła, przeważnie to ja staram się uśmiechać do obcych mi osób, bo wiem, jak taki jeden uśmiech może zmienić chwilę człowieka w danej chwili, wiem, że mój uśmiech może spowodować uśmiech na twarzy innej, często cierpiącej osoby.
Życie byłoby o wiele piękniejsze, gdyby ludzie przestali siać konflikty i szerzyć nienawiść do drugiej osoby, myślę, że nienawiść w stosunku do obcej osoby jest czymś okropnym, a jeszcze gorsza jest nienawiść w stosunku do bliskiej osoby.


Brak komentarzy:
Prześlij komentarz