TEN ROK....


Ten rok przeleciał mi diametralnie! Styczeń był rokiem planowania, postawiłam sobie dużo celów, dążyłam do nich przez cały rok. Kwiecień był to miesiąc, w którym skończyłam szkołę, na prawdę bardzo długo na to czekałam i nie mogłam się doczekać dnia, w którym to nastąpi. Maj to miesiąc moich 20 urodzin, skończył się jeden etap w moim życiu i z przodu pojawiła się dwójka. Lipiec był miesiącem, w którym podjęliśmy decyzję o przeprowadzce na większe w ten sposób z 50m2 przeskoczyliśmy na 100m2 w między czasie postanowiliśmy na odpoczynek i wybraliśmy się nad morze. Listopad to miesiąc kreatywnych pomysłów, dużo projektów, w zasadzie brak czasu na cokolwiek... GRUDZIEŃ - ten miesiąc był dla mnie dużą lekcją systematyczności, przez cały miesiąc pojawiały się blogmasy, a w mieszkaniu zawitała masa świątecznych dekoracji. Zdecydowaliśmy się też na wyjazd w góry, stoki to coś co towarzyszy mi całe życie i na prawdę bardzo to uwielbiam w przyszłym roku jestem pewna, że też tam zawitamy.




Szereemeta

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Instagram