Hejka! Jak już pisałam w tym roku postanowień nie było, ale właśnie dzisiaj podjęłam decyzję, że chcę wziąć się za siebie, zobaczyłam jak mój facet ćwiczy i chyba mnie to zmobilizowało, tutaj są moje zdjęcia przed pierwszym treningiem i chyba nie są wcale takie złe, są one robione przed posiłkiem dlatego może nie ma brzuszka.
Planuję ćwiczyć codziennie, ale tak, żeby się nie zniechęcać, powoli, ale do przodu, w końcu mogę wypróbować moje staniki sportowe, które są jeszcze z metkami.
Pamiętajcie, aby nie robić nic na siłę, ja nie narzuciłam sobie ćwiczeń, zrobiłam to sama z siebie i nie z początkiem roku, tylko jak byłam gotowa.
Myślę, że również będą pojawiały się posty co do moich ćwiczeń czy wagi, może w ten sposób was trochę zmotywuję.



Brak komentarzy:
Prześlij komentarz