Wyjazd w góry

 





Hejka! Blogmas trwa tak jak go zaplanowałam, a my wybraliśmy się na 4 dni w góry, niestety nie jest to długo, ale zaraz święta, a przez to, że zamykają stoki chcieliśmy się jeszcze w tym roku załapać, wyjazd był w pełni za planowy, ale na okres między świętami a sylwestrem, wtedy zostalibyśmy co najmniej na tydzień, jednak to, że zaraz wigilia nie pozwala nam na to, wracamy w środę po południu. Pojawi się jeszcze parę postów z gór, ale myślę, że dopiero po blogmasie, nie chce psuć tej kompozycji, posty są już poplanowane i do 24 grudnia, codziennie posty będą o godzinie 16. 

Czujemy się niesamowicie na tym wyjeździe i na prawdę było nam to potrzebne, taki odpoczynek od pracy, od codzienności, może trochę od monotonii. Poniedziałek i wtorek spędzamy na stoku, a w środę do połowy dnia trochę pozwiedzamy, zwiedzaliśmy też co nieco w niedzielę wieczorem, więcej zdjęć jest na instagramie tutaj będzie zaledwie garstka. 
Wracamy w środę po południu, aby w nocy być już w domu, wyspać się i zacząć święta Bożego Narodzenia. 
Myślę, że ten wyjazd w góry pomógł nam o wiele bardziej poczuć te święta, zależało nam bardzo, aby sylwestra spędzić w górach, ale stwierdziliśmy, że to bez sensu, nawet na stok byśmy nie pojechali, planujemy za rok pojechać na co najmniej dwa tygodnie i spędzić i święta i sylwestra w Krynicy! Kocham to miasto, a jeszcze bardziej sam Tylicz, gorąco Wam polecam to miejsce. 

A teraz już kończę, bo trzeba zaraz się kłaść, żeby rano o świcie już działać, nie chcemy tracić tutaj ani minuty, mamy tak mało czasu, że byłoby na prawdę szkoda. 



Szereemeta

1 komentarz:

  1. No to jutro wracacie :) Piękne zdjęcia, niestety u mnie śniegu brak

    OdpowiedzUsuń

Instagram