Kompleksy

 




KOMPLEKSY 


Hej! Dzisiaj będzie post myślę, że jakiś czas wyczekiwany, a mianowicie będzie on dotyczył kompleksów.

Jak się ich pozbyłam?
Jak zaakceptowałam siebie?


Kompleksy u mnie zaczęły się w momencie, gdy zaczęłam wchodzić w okres dojrzewania. Kiedy to było? Wydaje mi się, że w okresie gimnazjum. 
Zależy mi, aby w tym poście pojawiły się też informacje na temat tego co w sobie lubię, bo o tym ludzie zapominają, szczerze mogę przyznać, że teraz jest we mnie bardzo dużo rzeczy, które lubię. 
Ja jestem osobą, która wiele rzeczy mówi sobie sama, osobą, która nie potrzebuje słyszeć komplementów od innych, jasne, fajnie usłyszeć na swój temat coś miłego od obcej osoby, jednak ja wiem, że tego nie potrzebuję, bo znam swoją wartość, dlatego tak ważne jest, aby dowartościowywać się samemu. 
Wiele osób nie zdaje sobie sprawy z tego jak wiele rzeczy w sobie możemy zmienić sami, fryzurę, zbędne kilogramy czy charakter jest tych rzeczy o wiele więcej. 
Co było moim kompleksem? Myślę, że mój wzrost, zawsze chciałam być niższa, chociaż wcale nie jestem taka wysoka, aktualnie mierzę 168 cm wzrostu, ale jednak jest we mnie coś co chce, aby tych centymetrów było trochę mniej, ale cóż nic nie mogę z tym zrobić, właśnie dlatego to akceptuję, a o akceptacji będzie kolejny post, ostatni już przed blogmasem. 

Często jest tak, że obcy ludzie wcale nie zwracają uwagi na nasze kompleksy do momentu, aż nie zaczniemy mówić o nich sami, dlatego tak ważne jest, aby być pewną siebie osobą. 
Nie możemy oczekiwać, że ktoś nas będzie akceptował w momencie, gdy sami nie jesteśmy w stanie zaakceptować siebie. 

A co ja właściwie w sobie lubię? 


Aktualnie? Moje włosy, które kiedyś były moim kompleksem, moje włosy kiedyś były po prostu sianem, były tak zniszczone, że po prostu ich nienawidziłam, zmieniło się od kąt o nie dbam, macie o tym post. Po prostu jest uwielbiam a to wszystko, abym z kompleksu przeszła na szczęście zależało tylko ode mnie i w tym tkwi cały sekret kompleksów, trzeba coś zmienić albo w sobie albo w swojej głowie. Nawet jeśli tysiąc osób będzie mówiło, że jesteś piękna, ale ty powiesz, że nie jesteś to jesteś w kropce, bo to twoje zdanie w tej sytuacji jest najważniejsze. 
Każdy z nas jest inny i to jest piękne, nikt nie jest idealny, a nasze niedoskonałości sprawiają, że każdy jest wyjątkowy. Każdy jest piękny na swój sposób, trzeba tylko o siebie dbać, tak jak ja zadbałam o włosy. 

Szereemeta

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Instagram