Bycie nastolatkiem jest czymś super, jest to coś co nigdy w naszym życiu się już więcej nie pojawi, coś co po prostu już nie wróci, myślę, że właśnie między innymi dlatego powinniśmy tak bardzo ten czas doceniać.
Myślę, że jest to okres życia, którego nigdy nie zapomnimy i zostanie on w naszej pamięci na zawsze, choć jak mam być szczera jest to dość ciężki czas w życiu, często chcemy, aby ten czas minął i aby już po prostu być dorosłym. Myślę, że bycie nastolatkiem oznacza bunt jak i podatność na złe osoby, manipulacja, a dla dziewczyn pierwsza miesiączka. Miej więcej w tym okresie pojawia się też alkohol, papierosy czy też narkotyki co jest też dość długim i ciężkim tematem.
Jeśli mam wyrazić swoje zdanie to jest ono takie, że uważam, że nastoletnia miłość jest po prodtu zauroczeniem, oczywiście nie zawsze, wiem że są związki które trwają kupę czasu a zaczęły się właśnie w gimnazjum, musimy jednak pamiętać, że na miłość trzeba być gotowym, ja w wieku 15 lat zaczęłam związek, który trwał 4 lata, byłam pewna, że będę z nim do końca życia, ale na szczęście to się skończyło, tak mówię tutaj o moim toksycznym związku, z którego będą 2 lub 3 posty na moim blogu.
Myślę, że byłam osoba, która na siłkę chciała z kims być, ale to tak ma początku, myślę że jeśli chodzi o moje nastoletnie związki to były takie dwa, takie poważniejsze.
Zauroczenie jest czymś bardzo silnym, wydaje nam się, że jesteśmy zakochani i w głowie mamy to, że co to będzie jak ten chłopak od nas odjedzie. Pierwsza miłość często wydaje się tą idealna miłością.
Jaką bym miała radę dla osób o takiej miłości? Brać dużo rzeczy z dystansem nie przywiązywać się na 100% nie możemy kierować się emocjami, tylko do tego trzeba podchodzić z głową, trzeba dużo myśleć, bo niestety, ale często nastoletnie decyzję decydują o naszym życiu, tak właśnie jest w moim przypadku.
Bycie nastolatkiem to świetne lata. Szkoda, że tak szybko mijają.
OdpowiedzUsuń