W końcu dorosła, w końcu każdy na to czeka, ale czy to takie piękne? 🔞
Czas leci tak szybko. Przecież jeszcze nie dawno był 25.05.2000 dzień w którym się urodziłam, ehh.   Dzień w którym moja mama po raz pierwszy mnie przytuliła i jest ze mną do dziś. 
W końcu nadszedł dzień mojej dorosłości, dzień w którym już wszystko będzie moja odpowiedzialnością i na ten moment się bardzo cieszę. 
*Post pisze prawie miesiąc po moich urodzinach*

Jestem na etapie kończenia prawa jazdy, jest super i mam wielką nadzieje, że zdam za pierwszym razem.
Impreza 18 była przegenialna, po prostu był to dla mnie cudowny wieczór, z najbliższymi, nie da się opisać tego jak było pięknie, nigdy nie zapomnę tego dnia!!


Pełnoletniość ma wiele plusów, ale wiąże się to z dużą odpowiedzialnością. Nie da się już tak łatwo uciec od konsekwencji, trzeba brać odpowiedzialność za swoje czyny, pełnoletniość to niestety nie tylko wolność. Wydaje mi się że będę szczęśliwa osoba, która zawsze z całych sił będzie dążyła do swoich celów.

Na mojej 18 była przy mnie moja rodzina, mój cudowny chłopak, który jest przy mnie już ponad 3 lata oraz niesamowitych przyjaciół, którzy są że mną zawsze i wiem, że mimo wszystko zawsze będą przy mnie. 

Impreza była genialna, jak już pisałam. Bawiliśmy się do rana, niestety nie każdy dotarł do końca, ale ważne że zostali Ci co zawsze!
Czas spędzony na parkiecie był również świetny. Otrzymałam wiele pięknych życzeń, nie ważne w jaki sposób były przekazane, ważne że były prosto z serca.